Ruszyła 16. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest. Podczas Gali Otwarcia specjalne nagrody - Złote Anioły - otrzymali: Marian Dziędziel, Arkadiusz Jakubik, Wojciech Waglewski, Jafar Panahi. Gali towarzyszył koncert Steve Nash & Film Orchestra, na którym oprócz toruńskich muzyków wystąpili Wojciech Waglewski, Ania Rusowicz oraz zespół Tulia.
Jak co roku podczas Gali zostały wręczone najważniejsze wyróżnienia Festiwalu – Złote Anioły za Niepokorność Twórczą. Najważniejszy z nich powędrował do irańskiego reżysera Jafera Panahiego, ważnej postacji Nowej Fali w kinie. W swoich filmach opowiada się po stronie dyskryminowanych mniejszości, porusza tematy związane z prawami kobiet, które są w Iranie nagminnie łamane. Za poruszanie niewygodnych kwestii politycznych i bezkompromisowość zapłacił wolnością twórczą. Od 2010 roku z wyroku sądu nie może opuszczać swojego domu w Teheranie, a większość filmów reżysera jest w jego rodzimym kraju zakazana. Dlatego nagrodę odebrała jego córka, Solmaz Panahi.
Bez względu na to, jakie nakazy zostaną nałożone przez rząd na mojego ojca, on dalej będzie kontynuował swoją pracę i nie przestanie tworzyć – zapewniła ze sceny.
Anioł pofrunął także do aktora Arkadiusza Jakubika. Myślę, że to właśnie pokora sprawiła, że zasłużyłem sobie na to wyróżnienie. Trzeba być pokornym wobec swojej pracy, a przede wszystkim wobec ludzi. Tę cechę chciałbym w sobie pielęgnować – mówił wzruszony.
Złotego Anioła za Niepokorność Twórczą otrzymał także Marian Dziędziel, wybitny aktor znany z wielu wyrazistych ról filmowych i teatralnych. Na scenie nie stronił od żartów, pełen dystansu i humoru opowiadał anegdoty, a rozbawiona publiczność odwdzięczyła się długimi oklaskami. Zazdroszczę wam Torunia. Jest piękny – podkreślił.
Tofifest to nie tylko filmy, ale też muzyka. Dlatego statuetka powędrowała także do niepokornego kompozytora, gitarzysty, założyciela i lidera zespołu Voo Voo, Wojciecha Waglewskiego. Artysta nie spodziewał się, że wyjedzie z Torunia ze Złotym Aniołem - nagroda była niespodzianką. Gdy odbierał statuetkę z rąk szefowej Festiwalu, Katarzyny Jaworskiej, nie ukrywał wzruszenia.
Zwieńczeniem Gali Otwarcia był koncert wyjątkowej Steve Nash & Film Orchestra. Na scenie wystąpili toruńscy muzycy wraz z wyjątkowymi gośćmi – Anią Rusowicz, Wojciechem Waglewskim i zespołem Tulia, znanym z folkowych aranżacji współczesnych utworów. Podczas koncertu wybrzmiały utwory z polskich filmów, m.in. "Zimnej wojny" czy "Jasnych błękitnych okien" w niespodziewanych aranżacjach, a także filmowe klasyki, m.in. temat z "Gwiezdnych wojen". Za prowadzenie filmowej orkiestry odpowiadał trzykrotny mistrz świata DJ-ów, Steve Nash.
Potężna dawka muzycznej energii była zapowiedzią tego, co będzie działo się przez kolejne dni festiwalu – moc filmów, spotkań z artystami oraz wydarzeń towarzyszących przebiegnie w duchu "Odysei Kosmicznej" Stanleya Kubricka, która jest inspiracją i tegorocznym motywem przewodnim Festiwalu.
Filmowa uczta potrwa do 28 października.
Angelika Jasiulewicz