7 września 2019 świat odetchnął z ulgą. Po pięciu latach wolność odzyskał Oleg Sencow. Teraz reżyser, z którym solidaryzował się cały świat, odwiedzi Toruń podczas 17. edycji MFF Tofifest.
W ostatnich latach nie było filmowca, o którym mówiłoby się częściej. Oleg Sencow stał się symbolem nowych, niespokojnych czasów, w których artysta za swoją niepokorność płaci wysoką cenę. Kiedy w 2014 roku Rosja anektowała Krym, gdzie Sencow mieszkał z żoną i dwójką dzieci, twórca wziął udział w antyrządowych protestach. Pojmany przez rosyjskie służby, został postawiony przed sądem.
Rok później zaczął się fantomowy proces. Zarzucano mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych. Podczas przesłuchań główny świadek oskarżenia odwołał swoje zeznania. Mimo to Sencow został skazany na 20 lat kolonii karnej. W 2018 roku Ukrainiec w geście sprzeciwu rozpoczął głodówkę. Wieści o stanie jego zdrowia wypatrywał z niepokojem cały świat. Wycieńczony artysta przerwał strajk po 145 dniach postawiony przed groźbą przymusowego karmienia z racji krytycznego stanu zdrowia.
Proces Sencowa krytykowali politycy, artyści i organizacje pozarządowe. Wstawiały się za nim największe osobowości świata kultury - Pedro Almodóvar, Wim Wenders, Ken Loach czy Agnieszka Holland. Także Tofifest nie zapomniał o więzionym artyście. W 2018 roku w sekcji NIEPOKORNI złożyliśmy mu hołd i przypomnieliśmy jego znakomicie przyjęty film „Gamer”.
Z tym większą dumą informujemy, że Oleg Sencow odwiedzi nasz festiwal. Reżyser odbierze nagrodę Złotego Anioła za twórczą niepokorność. Z kolei dzień później podzieli się swoimi trudnymi doświadczeniami na specjalnym, otwartym dla publiczności spotkaniu!