Uroczystą galą zakończyła się 17. edycja MFF Tofifest, na której laureaci odebrali wyróżnienia. W konkursie On Air wygrał film „Let There Be Light” z Czech. W Shortcut zwycięzcą okazał się hiszpański „Watermelon Juice”.
Na uroczystej gali Złote Anioły za niepokorność twórczą powędrowały w ręce Agnieszki Holland, Pawła Pawlikowskiego i Dawida Ogrodnika. Owacja na stojąco towarzyszyła wręczaniu statuetki Złotego Anioła za całokształt twórczości Krzysztofowi Globiszowi.
W konkursie On Air jury w składzie: przewodnicząca Joanna Kos-Krauze, Olga Chajdas, Jakub Gierszał, Marija Kavtaradzė, Łukasz Simlat i Łukasz Orbitowski oglądali 13 filmów.
Grand Prix jury przyznało filmowi „Let There Be Light” w reżyserii Marko Škopa. To słowacko-czeska koprodukcja, której bohaterem jest czterdziestoletni Milan. Mężczyznę poznajemy, gdy odkrywa, że jego syn jest członkiem paramilitarnej bojówki.
Złoty Anioł dla reżysera trafił zaś w ręce Mounii Meddour za film „Papicha”, czyli historii kobiety, która robi pokaz mody w geście sprzeciwu wobec seksualnej opresji w jej kraju. Film jest algierskim kandydatem do Oscara.
W konkursie Shortcut przewodniczącą jury była Katarzyna Figura. Razem z nią filmy krótkometrażowe oceniali: Matylda Damięcka, Bartosz Kruhlik, Anna Próchniak i Robert Wichrowski.
Złoty Anioł jurorzy przyznali filmowi „Watermelon Juice” w reżyserii Irene Moray, którego bohaterowie na nowo muszą zdefiniować swoje intymne potrzeby.
Jury zdecydowało się także przyznać wyróżnienie, które powędrowało w ręce „Animal Behaviour” w reżyserii Davida Fine’a i Alison Snowden. To kanadyjska animacja, w której pięć zwierząt chodzi na terapię grupową.
W konkursie From Poland, jak co roku, składem jurorskim była nasza Publiczność, która zdecydowała się nagrodzić „Boże Ciało” Jana Komasy.