W sobotę odbyła się gala zakończenia festiwalu — nagrody powędrowały do Adrianny Biedrzyńskiej, Leny Góry, Eryka Lubosa i Magdaleny Zawadzkiej. Grand Prix festiwalu zdobył film „Chleb i sól” Damiana Kocura, a serca publiczności podbił film Artura Więcka „Prawdziwe życie aniołów”.
Gala rozpoczęła się tradycyjnie od przyznania nagrody Prezydenta Miasta Torunia — Flisaka, który trafia do twórców z regionu. W tym roku uhonorowano nim wybitną aktorkę, która urodziła się w Toruniu, Adriannę Biedrzyńską. Znaną i kochaną za swoje role w filmach takich jak: „Dekalog”, „Lepiej być piękną i bogatą”, „Pajęczarki” czy „Miłość z listy przebojów”. Jestem szczęśliwa, że Toruń przypomniał sobie i pamięta o starszej aktorce, która się tu urodziła — mówiła artystka.
Pierwszego Złotego Anioła tego wieczoru, przyznanego dla Europejskiej Aktorki BELLA WOMAN otrzymała Lena Góra, niesamowicie uzdolniona młoda aktorka, którą obejrzeć mogliśmy w tym roku na festiwalu w filmie Roving Woman. Odbierając nagrodę, przypomniała wszystkim na sali, że faktycznie grzeczne dziewczynki idą do nieba, ale niegrzeczne tam, gdzie chcą.
Złotego Anioła konkursu From Poland, konkursu, w którym liczyły się głosy publiczności, otrzymał film „Prawdziwe życie aniołów” Artura „Barona” Więcka. Obecnego na gali aktora Krzysztofa Globisza cała sala nagrodziła owacjami na stojąco. Reżyser odbierając statuetkę powiedział Nie dla nagród robi się takie filmy, ale zawsze nagrody, a zwłaszcza publiczności, sprawiają, że to co robimy, ma większy sens.
Doceniając odwagę w podążaniu własną drogą, Złotym Aniołem za Niepokorność Twórczą nagrodzono wyjątkowego aktora Eryka Lubosa, który od lat podbijał nasze serca, kreując niezwykłe i odważne postacie filmowe. To pierwsza nagroda w moim życiu za całokształt twórczości powiedział. Ze sceny podziękował swoim najbliższym i najważniejszym osobom, dzięki którym podjął tę ścieżkę kariery.
Złotym Aniołem dla Damy Polskiego Kina uhonorowano, jak zawsze olśniewającą ikonę, Magdalenę Zawadzką, której wielki dorobek twórczy uczynił ją jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Zapewniam, że też potrafię być damą, zgodnie z hasłem festiwalu, bardzo niepokorną — powiedziała artystka.
No i to, na co wszyscy czekali — zwycięzcą Grand Prix międzynarodowego konkursu On air został film „Chleb i sól” Damiana Kocura. Za ważny film zachęcający do otwierania się na Europę, na świat, a nie zasklepianie się w upiorach przeszłości — uzasadniło jury. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę w tak pięknym mieście odebrać tak pięknego anioła — zaznaczył reżyser.
Kino udowodniło, że widzowie do niego wrócili — mówiła dyrektorka Katarzyna Kafka Jaworska, dziękując pracownikom, sponsorom oraz wszystkim twórcom i twórczyniom, którzy przybyli na festiwal. Zawsze w Toruniu, zawsze Tofifest — podkreślił w mowie końcowej Prezydent Michał Zaleski.
Galę uświetniła Warszawska Orkiestra Sentymentalna koncertem, który przeniósł nas w czasy przedwojennej muzyki filmowej. Nie zabrakło piosenek Eugeniusza Bodo, zmysłowego tanga czy swingowych piosenek dancingowych.
To nie jest jednakże koniec filmowych wrażeń, został nam ostatni dzień festiwalu, wypełniony po brzegi fantastycznymi produkcjami! Zapraszamy serdecznie na pokazy!
Ida Klim