Pochodzi z bliskiego Toruniowi Aleksandrowa Kujawskiego. Mottem jego twórczości jest twierdzenie: „Pracuję dla przyszłości”. Jako, że urodził się w 1939 r. jego filmy są zanurzone w specyficznym klimacie czasów powojennych, Polski odbudowywanej na fundamentach stalinizmu. Ukończył wydział prawa Uniwersytetu w Łodzi (1962) oraz PWSTiF w 1969 r. Nim zrealizował swój pierwszy film fabularny tworzył przede wszystkim dokumenty oraz telewizyjny teatr faktu.
Debiutem była produkcja Na wylot. Jednak Królikiewicz to przede wszystkim twórca dokumentów: jego ostatnia produkcja to Kern. W latach 70., a dokładnie od 1976 roku był kierownikiem telewizyjnej Redakcji Faktu. W 1981 r. awansował na pracownika naukowego PWSFTviT, wykładał również na Filmoznawstwie na Uniwersytecie Łódzkim, na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego oraz w Wyższej Szkole Dziennikarskiej im. M. Wańkowicza w Warszawie. Wówczas na poważnie zajął się pedagogiką i kształceniem studentów, stał się również autorem wielu książek teoretycznych i esejów, m.in. o: Luisie Buñuelu oraz Federico Fellinim. Te opracowania znalazły szeroki krąg uznania m.in. wśród: Andrzeja Wajdy, Agnieszki Helman czy Jacka Szczerby. Prowadził Zespół Filmowy ANEKS. W latach 2003-2005 był dyrektorem artystycznym Teatru Nowego w Łodzi.
W swoich filmach Grzegorz Królikiewicz oddaje się z zamiłowaniem analizie problemów, posiada własną, specyficzną poetykę, jest artystą awangardowym, eksperymentatorem, szuka nowych środków wyrazu. W recenzjach pojawiają się opinie, że wyjątkowo skutecznie porusza nerw i rozbudza dramatyzm w spojrzeniu na swoich bohaterów, że posługuje się antyrealizmem, że nie wierzy do końca obrazowi, że szuka podwójnego dna. Sprawnie reaguje na zdarzenia zachodzące w zapalnych ośrodkach życia społeczeństwa. Jeden z jego recenzentów — Callisto Cosulich stwierdził, że sposób wyrazu Królikiewicza nieco przypomina naturalistyczne zabiegi stosowane przez takich artystów jak Andy Warhol i Paul Morrissey — przede wszystkim kompletna wolność w wyrażaniu swoich wizji. Inny krytyk Ugo Casiraghi uznał, że filmowiec wszedł na podobną drogę jaką kierowali się Dostojewski, Nietzsche, czy Camus. Królikiewicz mocno wdziera się w zakamarki duszy, szpieguje ludzkiego ducha, doprowadza do wiwisekcji człowieczych pragnień, patrzy na świat w sposób egzystencjalny. Jego spojrzenie jest prowokacyjne — jako autor dokumentów Królikiewicz szuka przede wszystkim dobrego, soczystego tematu i nie musi to być sensacja, bo sensacją jest już sam człowiek. Kręcił również fabuły, choć było ich znacznie mniej niż dokumentów. Wśród tego typu filmów w dorobku Królikiewicza znalazły się m.in.: Na wylot (1972), Klejnot wolnego sumienia (1980), Fort 13-ty (1983), czy Drzewa (1995).
Sam reżyser bardzo radośnie wspomina wieloletnią przyjaźń z Czesławem Niemenem, która zaczęła się w 1977 roku. Tworzyli razem: widowiska telewizyjne Kronika Polska Galla Anonima i mickiewiczowskie Zdania i uwagi, film fabularny Klejnot wolnego sumienia oraz spektakl pt. 13 grudnia - 10-lecie stanu wojennego, który został wystawiony w 1991 (w rocznicę rozpoczęcia stanu wojennego w Polsce) roku w Teatrze Nowym w Łodzi. Jak twierdził reżyser — Niemen „był pocieszeniem, jest drogowskazem”.
Grzegorz Królikiewicz był wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość: aż trzydziestokrotnie w Polsce (min. Złote Lwy w Gdyni) i szesnastokrotnie za granicą (m.in. w Mannheim, Chicago, Panamie, San Remo). Nakręcił ponad czterdzieści filmów.