Znamy już wyniki najnowszej edycji plebiscytu na Filmowe Wydarzenie Roku 2013 w regionie kujawsko-pomorskim. Internauci wybrali znakomitą kreację w „Dziewczynie z szafy” w wykonaniu wywodzącego się z Torunia aktora Piotra Głowackiego. Gratulujemy!
Plebiscyt organizowany od 5 lat tradycyjnie przez festiwal filmowy Tofifest trwał od połowy grudnia. Do tytułu FWR nominowano 8 wydarzeń. Swoje głosy oddało kilkuset internautów. Bezapelacyjnie z dużą przewagą wygrał Piotr Głowacki, który w tym roku dał nam prawdziwą ucztę swoją rolą w nagrodzonej Grand Prix Tofifest „Dziewczynie z szafy” w reżyserii Bodo Koxa. „Dziewczyna…” wygrała też festiwale w Arras (Francja) i Tarnowie i otrzymała nagrody w Koszalinie (nagrody jury młodzieżowego i dziennikarzy), Cottbus IFF (Niemcy) i w Chicago. Na drugim miejscu znalazł się reżyser i muzyk Jędrzej Bączyk oraz lawina nagród dla jego „Kojota”, na trzecim zaś, cyfryzacja kin studyjnych w stolicach regionu — Kina Centrum w CSW Toruń i Kina Orzeł w MCK Bydgoszcz.
To nie jedyna rola Głowackiego w 2013. Przez cały rok mogliśmy jego kolejne filmy: „Heavy mental” w reżyserii Sebastiana Buttnego, „Ścinki” Magdaleny Gubały i Szymona Uliasza, „Drogówkę” Wojciecha Smarzowskiego, „Zasady gry” Wojciecha Jagiełły, „Bilet na Księżyc” Jacka Bromskiego.
Piotr Głowacki jest laureatem specjalnej nagrody filmowej „Flisak Tofifest” dla wybitnych artystów kina związanych z regionem. Debiutował filmowo w roku 2000 w serialu „Na wspólnej”, a w filmie fabularnym w „Długim weekendzie” Roberta Glińskiego w 2004 roku. Znany jest z takich obrazów jak „80 milionów” Waldemara Krzystka, „W ciemności” Agnieszki Holland, „1920 Bitwa warszawska” Jerzego Hoffmana, „Dom zły” Wojciecha Smarzowskiego czy „Sala samobójców” w reżyserii Jana Komasy.
Czekamy też na filmy których premiery zaplanowano na 2014 rok: „Hiszpanka” w reżyserii Łukasza Barczyka, dwa toruńskie krótkie metraże „Snufit” Marcelego Woźniaka i Pawła Zawadzkiego i „Głód” Mariki Krajniewskiej oraz w znajdujących się tej chwili w produkcji „Warsaw by Night” Natalii Korynckiej-Gruz, „Bogowie” Łukasza Palkowskiego oraz w „Obywatelu” Jerzego Stuhra. W międzyczasie Głowacki zagrał też w serialach TVN-u — „Prawo Agaty” i HBO — „Bez tajemnic” oraz w „Wkręconych” Piotra Wereśniaka.
Największą z produkcji z Głowackim, jakie czekają przed nami są niewątpliwie „Bogowie”. Głowacki gra tam jedną z głównych ról — profesora Mariana Zembali, najbliższego współpracownika profesora Religi. Z przecieków z planu wiemy, że autorzy filmu postawili na wysoki realizm produkcji. Aktorzy grający kardiochirurgów musieli nauczyć się obsługi podstawowej aparatury, nazewnictwa narzędzi oraz wykonywania czynności medycznych. Co ciekawe Piotr Głowacki grając profesora Zembalę miał na sobie podczas zdjeć oryginalne okulary chirurgiczne, które Zembala założył podczas historycznej operacji 5 listopada 1985 roku. „Sam spędziłem w Zabrzu kilka dni” — opowiadał Onetowi Głowacki „Tam przy bardzo dużym wsparciu wszystkich lekarzy poznawałem arkana sztuki chirurgicznej, rzeczy, które tworzą jego codzienność”. Obraz reżyserowany jest przez Łukasza Palkowskiego („Rezerwat”).