Dziesięć nowych, polskich filmów weźmie udział w konkursie From Poland na Tofifest 2014. W konkursie znajdzie się wiele zasługujących na uwagę debiutów oraz nowe dzieła uznanych twórców.
Można powiedzieć, że polskie kino złapało głęboki oddech. Już tegoroczna Gdynia, a wcześniej koszalińscy Młodzi i Film, pokazały, że nowa fala naszego kina wyrasta z niezależnych korzeni. W czterech konkursach głównych toruńskiego festiwalu znajdzie się ogółem 37 polskich filmów. Najbardziej prestiżowy dla polskiego kina jest jednak konkurs From Poland. W poprzednich latach wygrywali w nim Wojciech Smarzowski, Piotr Trzaskalski czy Lech Majewski, W tym roku obejrzymy w nim 10 nowych produkcji.
Niezależne Bobry Huberta Gotkowskiego to opowieść o reaktywacji punkowego zespołu, którego niegdysiejsi członkowie zapomnieli już o wielkiej karierze, ale przypadkowe zdarzenie sprawia, że powracają do realizacji marzeń. Film otrzymał kilka nagród na jeleniogórskiej Barejadzie, rzeszowskim Multimedia Happy End czy lubelskim „Pełnym Metrażu”. Jaskółka Bartosza Warwasa jest podróżą w czasie, w trakcie której główna bohaterka na nowo przeżywa traumatyczne wydarzenia sprzed 30 lat. Warwas otrzymał za film nagrodę reżyserską na festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie. Heavy Mental Sebastiana Buttnego z rolą laureata Flisaka Tofifest, Piotra Głowackiego, jest historią 30-letniego aktora bez angażu, dotkniętego zawodową niemocą. To szczery i bezpretensjonalny obraz nastroju i ducha współczesnych 30-latków żyjących w Polsce. Portretujące absurdy naszej rzeczywistości Małe stłuczki Aleksandry Gowin i Ireneusza Grzyba ukazują dwie przyjaciółki, które zarabiają na życie likwidując mieszkania po zmarłych. Film doceniono w kraju i na świecie. W Polsce dostał nagrodę za zdjęcia oraz nagrody dziennikarzy i Jury Młodzieżowego w Koszalinie, za granicą — wyróżnienie na Festival Novos Cineastas, nagrodę specjalną Giffoni Valle Piana MFF oraz trzy nagrody MFF w Neapolu. Obietnica Anny Kazejak to opowieść o współczesnej młodzieży. Reżyserka stawia pytania o system wartości, moralność i stabilność relacji rodzinnych. Film prezentowany był w sekcji Generation MFF w Berlinie.
Śmiało wśród filmów tegorocznego pasma Zjawiska: Nordic Noir można by umieścić Jeziorak. Michał Otłowski wyreżyserował bowiem porządny, sensacyjny film gatunkowy. Dojrzały kryminał z Jowitą Budnik w roli Izy — policjantki z prowincjonalnego miasteczka, prowadzącej śledztwo w sprawie śmierci młodej kobiety. Film nagrodzono za scenariusz w Koszalinie.
Ciekawie zapowiadają się pokazy filmów, w których dużą rolę odegrali twórcy na co dzień niezajmujący się kinem — muzyk Tymon Tymański, malarz Wilhelm Sasnal i reżyser teatralny Grzegorz Jarzyna. Pierwszy to Huba w reżyserii Anny i Wilhelma Sasnalów. Przenosi nas w świat trzyosobowej rodziny wiodącej monotonne życie. Twórcy poddają filmowej obserwacji codzienność bohaterów i proces ich życiowej degradacji. Film miał światową premierę na MFF w Berlinie. Scenarzystą i pomysłodawcą Polskiego gówna w reżyserii Grzegorza Jankowskiego jest Tymon Tymański. Film opowiada o zespole Tranzystory z Pruszcza Gdańskiego, który jedzie w trasę koncertową zorganizowaną przez komornika Czesława Skandala. W trasie czeka muzyków szereg rozczarowań. Polskie Gówno otrzymało Nagrodę Publiczności w konkursie „Inne Spojrzenie” na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Między nami dobrze jest Grzegorza Jarzyny to adaptacja kinowa spektaklu TR Warszawa o tym samym tytule autorstwa Doroty Masłowskiej. Film jest opowieścią o polskim społeczeństwie czasu transformacji.
Na koniec film mistrza nieoczywistego kina — Lecha Majewskiego. Ten najbardziej bezkompromisowy polski reżyser w Onirica — Psie pole na dramat osobisty bohatera nakłada tragedię narodu. Akcja filmu rozgrywa się w 2010 roku, w obliczu przełomowych dla bohatera wydarzeń, zadając filozoficzne pytania o sens życia i kwestie religii.
12. edycja MFF Tofifest odbędzie się w Toruniu, w dniach 18–26 października 2014.