Jeśli indyjska kinematografia kojarzy Wam się tylko z Bollywood, to znak, że musicie pojawić się na Tofifest. W sekcji kina z Indii prześledzimy przemiany, jakie zaszły na tamtejszych ekranach na przestrzeni ostatnich lat. Nie zabraknie obrazów kontrowersyjnych, które rozpętały żywe dyskusje wśród widzów. Pokażemy prawdziwie niepokorne Indie!
W programie pasma kina indyjskiego znalazły się filmy, które obiły się na subkontynencie szerokim echem. Jak „Sarkar 3”, który podejmuje tematykę władzy i chęci jej posiadania, stanowiących fundament ludzkich konfliktów. To kontynuacja filmu, który narobił w Indiach sporego zamieszania przez wzgląd na sposób ukazania wyścigu po wpływy, przestępczych praktyk biznesowych i skomplikowanych spisków. To także dowód na to, że nie każdy sequel jest skokiem na kasę widza zauroczonego wcześniejszym dziełem. W „Sarkar 3” scenariusz i aktorstwo w niczym nie ustępują poprzednikom.
Warto zwrócić uwagę na „Wrong Side Raju”, który dotyka tematu podwójnej tożsamości. Raju Bhambani — prosty, czarujący człowiek — za dnia jest kierowcą, a nocą zajmuje się przemytem. Marzy, aby kiedyś otworzyć własne biuro podróży. Kiedy zakochuje się w Shaily Asher — Francuzce, która przyjechała do Ahmadabadu na prośbę przyjaciela, Tanmaya Shaha — uważa swoje życie za idealne. Jego myślenie zmienia się, gdy wbrew własnej woli staje się uczestnikiem wypadku, którego sprawca ucieka. W zdarzenie uwikłany jest także Tanmay — syn zamożnego prawnika, pana Amitabha Shaha. Dochodzenie w sprawie wypadku nabiera tempa, a Raju coraz silniej wplątuje się w sieć kłamstw i oszustw, które zacierają granice między dobrem i złem.
„Toilet ― Ek Prem Katha” opowiada historię Keshavema z Nandgaon (region Mathura) i Jayi z Barsany (region Mathura), których uczucie wykracza poza sztywne ramy podziałów społecznych i tradycji. Na drodze tej miłości staje jednak całkiem niespodziewana przeszkoda ― toaleta. Jest to autentyczna opowieść o losie milionów kobiet zamieszkujących indyjskie wsie, które po dziś dzień muszą iść za potrzebą wiele kilometrów — często poza miejsce swojego zamieszkania, bladym świtem lub już po zmierzchu — co naraża je na gwałt lub porwanie. Film jest satyryczną, trochę dziwaczną, pełną humoru i lekką opowieścią, której podstawowym celem jest wzbudzenie współczucia dla każdej zakochanej osoby, gotowej zrobić wszystko dla tego, kogo kocha.
Wreszcie, „Hindi Medium” to komedia sytuacyjna dotycząca kwestii społecznych. Raj Batra (Irrfan Khan) jest właścicielem pracowni mody mieszczącej się w Starym Delhi i dumnie określa się mianem lokalnego potentata. Jego żona Meeta (Saba Qamar), pieszczotliwie nazywana Mithoo, pragnie przeprowadzić się do ekskluzywnej dzielnicy Vasant Vihar w Nowym Delhi. Uważa, że pozwoli im to prowadzić życie ludzi z wyższych sfer. Oboje pragną, aby ich córka Priya chodziła do renomowanej szkoły, co również ma przyczynić się do planowanego przez nich społecznego awansu. Sednem całej historii jest jednak to, co dzieje się potem...