Niedziela, 29 października 2017 roku, to ostatni dzień tegorocznego Tofifest. Nagrody rozdano w sobotę, a niedziela mija pod znakiem wizyty Krzysztofa Zanussiego, premiery Toruńskiej Trasy Filmowej oraz decyzji o nagrodzie publiczności. Zajrzyjcie do tekstu, bo tam sporo recenzji filmów festiwalowych i relacji ze spotkań.
Grand Prix — Złoty Anioł dla francuskiego „Jeszcze nie koniec” Xaviera Legranda, Złoty Anioł za Niepokorność Twórczą dla Macieja Stuhra, a Flisak Tofifest dla Małgorzaty Kożuchowskiej. Na koniec wielki koncert „Muzyka jest kobietą” z Anią Karwan, Pauliną Przybysz, Krzysztofem Zalewskim i Chórem Astrolabium. Gala zakończenia 15. MFF Tofifest była wydarzeniem imponującym. Relację z gali przygotowała dla was Angelika Jasiulewicz.
Dzisiaj odbyła się też inauguracja Toruńskiej Trasy Filmowej: www.filmowytorun.pl. Więcej o tym wydarzeniu już niedługo.
Maciej Stuhr, czyli Złoty Anioł. Film o niczym? Tak Maciej Stuhr opisał swój debiut reżyserski, z którym przyjechał do Torunia. Oczywiście, to żart, bo aktor bardzo poważnie potraktował tę produkcję. Frajdą jest kręcenie dla ludzi i to, że mogę siedzieć tu i obserwować państwa reakcje — mówił podczas spotkania. Ale też zaskakiwał, mówiąc: nie lubię szkoły teatralnej jako miejsca czy też zjawiska i wspominając wiele wpadek i krępujących momentów w swojej karierze konferansjerskiej. Spotkanie relacjonuje dla Was Zuzanna Kuffel.
Gierszał, Próchniak i Szpetmański, czyli „Najlepszy”. Historia potrójnego mistrza świata w thriatlonie, człowieka, który doszedł na szczyt z dna upadku. Mowa o filmie „Najlepszy” Łukasza Palkowskiego, który wczoraj zdobył Złotego Anioła w konkursie „From Poland”. Producent Krzysztof Szpetmański oraz grający w filmie główne role Jakub Gierszał i Anna Próchniak spotkali się z widzami po seansie. Były tam dla Was Dagmara Borkowska i Anna Liczmańska.
Andrzej Jakimowski, czyli „Pewnego razu w listopadzie…”. Staram się tworzyć filmy będące blisko życia… — mówił na spotkaniu z widzami Tofifest reżyser Andrzej Jakimowski. W filmie zagrali autentyczni mieszkańcy punkowo-anarchistycznego squatu „Przychodnia”, których tożsamości reżyser nie chciał wyjawić: nie mogę tego zdradzić, dlatego, że ludzie którzy grają w tym filmie ryzykują napaścią. Spotkanie relacjonuje dla Was Anna Skoczek.
„Człowiek z magicznym pudełkiem”, reż. Bodo Kox. Ten film zmusza do myślenia. Od przyszłości przedstawionej w najnowszym filmie Bodo Koxa dzieli nas zaledwie 13 lat. Wizja stałego nadzoru obywateli, miejskiego krajobrazu tonącego w śmieciach i emocjonalnej oziębłości budzi niepokój, ponieważ wiemy, że jest realna. Czy miłość w takim świecie jest możliwa? pyta w swojej recenzji Lena Paracka.
„Tarapaty”, reż. Marta Karwowska. Na zewnątrz było 30 stopni, a my nie mogliśmy włączyć wentylatora, bo przeszkadzał dźwiękowcowi — opowiadał podczas spotkania z widzami pochodzący z Torunia aktor Piotr Głowacki. Myślicie, że robienie filmów dla dzieci jest dziecinną zabawą? Goście opowiedzieli o realizacji sceny spadania dzieciaków wraz z zapadająca się podłogą w kamienicy czy pękającym mostem. Jak to sfilmowano? Poczytajcie recenzję Zuzanny Kuffel.
„Piękny kraj”, reż. Francis Lee. Film, który na tegorocznym Tofifest mieliśmy okazję zobaczyć w ramach cyklu „Forum 2016/2017”, to obraz zbudowany na skojarzeniach. Ta pozornie prosta historia ma bowiem o wiele więcej do zaoferowania na poziomie nie dosłownym. Recenzuje dla Was Agata Burdajewicz.