Nabór filmów na 23. Międzynarodowy Festiwal Filmowy TOFIFEST rozpoczęty! 15 stycznia 2025 roku rozpoczynamy nabór zgłoszeń do dwóch konkursów na 23. Międzynarodowy Festiwal Filmowy TOFIFEST. Wypełnione formularze przyjmujemy do 30 kwietnia. Więcej »

„78 Days” i „Chłopi” zwyciężają 22. MFF Tofifest. Kujawy i Pomorze! Zwycięzcą konkursu głównego On Air został film „78 Days” Emiliji Gašič, a konkursu From Poland — „Chłopi” DK Welchman i Hugha Welchmana. Więcej »

Nowe Kino Serbii

TOFIFEST zaprasza na pierwsze od wielu lat w Polsce spotkanie z kinem Serbii. Ten kraj funkcjonuje dzisiaj w Europie w swoistym „niebycie”. Po niesławnych wojnach z lat 90., odsunięty na margines życia politycznego i gospodarczego kontynentu, stał się terra incognita dla większości europejczyków. Nie wiemy co Serbowie myślą, czują, o czym marzą. Spojrzenie na ich kino ma pozwolić nam zajrzeć w serbską duszępierwszej dekady XXI wieku. Dziś z serbskiego kina wyziera ból, poczucie zagrożenia, rozchwianie człowieka, wyjątkowe nasilenie problemów społecznych (szczególnie w kategorii stosunków zagranicznych) i  wyjątkowo pesymistyczne krajobrazy: obrazy biedy, prostytucji, upodlenia. Młodzi twórcy, których przybliża zgodnie ze swoim duchem TOFIFEST, stanowią w Serbii pomost między czasem mordu i terroru, a współczesnością która próbuje ułożyć sobie normalne życie.

Istotne jest to, że do roku 1991 roku większość serbskich filmów było najczęściej produkowanych we współpracy z republikami byłej SFRJ (najczęściej z Chorwacją i Bośnią). Po obaleniu komunizmu nastąpiło oczywiste tąpnięcie między niegdysiejszymi współpracownikami. Kontakty między skłóconymi sąsiadami są na nowo budowane m.in. przez powstawanie nowych festiwali, które podkreślają filmowe dokonania każdego kraju z osobna, co ma na celu ocieplenie stosunków.

Bardzo ważnym elementem we współczesnym filmie serbskim jest muzyka, przede wszystkim folkowa — pulsująca, wzmocniona o sekcję instrumentów dętych. Nie da się nie nawiązać tu do osoby Gorana Bregovicia (syna Chorwata i Serbki, który współtworzył także z polskimi muzykami jak Kayah i Krzysztof Krawczyk). Wybitną postacią kina serbskiego jest swoisty ewenement — Emir Kusturica, twórca takich dzieł jak: Arizona Dream (1993), Czarny kot, biały kot (1998), czy Życie jest cudem (2004).

W Toruniu zobaczymy m.in. Sisanje (Skinning, 2010) Stevena Filipovica, który wprowadza widza w świat serbskich skinheadów, którym przewodzi charyzmatyczny lider Relja. To świat ludzi pogubionych, wyrastających na powykrzywianych zasadach. W programie będzie też zwycięzca festiwali w Cottbus i Mar de la Plata Beli, beli svet (White, white Word, 2010) mówiący o kobiecie, która po latach odsiadki za dopuszczenie się morderstwa na swoim mężu, wraca do domu. Czeka tam na nią córka wraz z dwójką byłych mężczyzn matki. Koleje losu zapętają się i nastolatka wchodzi w bliskie relacje z jednym z nich. Zobaczymy film Tamo i ovde (Here and there, 2010) Darko Lungulova z Davidem Thorntonem, Mirjaną Karanovic oraz... Cyndi Lauper, który zwycięzył Tribeca FF, w którym dwie niezależne historie przedstawią losy bohaterów uwikłanych na przestrzeniach międzykontynentalnych (chodzi o relację Serbia-USA). W pierwszej historii nowojorczyk Robert jedzie do Serbii, aby ożenić się z miejscową dziewczyną potrzebującą amerykańskiej wizy i w ten sposób zarobić szybką gotówkę. Plan się jednak nie udaje, a obiecane pieniądze przechodzą mu koło nosa. W drugim przypadku Branko, młody emigrant z Serbii, zmaga się z rzeczywistością Nowego Jorku, podejmując rozpaczliwą próbę sprowadzenia swojej dziewczyny z Serbii do Ameryki. Ciekawą pozycją będzie na pewno nagrodzony w Thessalonikach Medeni mesec (Honeymoon, 2010), Gorana Paskaljevica, zdobywcy Europejskiej Nagrody Filmowej i kilkudziesięciu innych nagród światowych. Film przedstawi dystans między zachodnią a wschodnią Europą, która dla dwóch nowo poślubionych par staje się ziemią obiecaną. Nowożeńcy wyruszą w podróż ku lepszemu. Niebawem ichsię zetną losy zetną. To tylko część niespodzianek w bloku Nowe Kino Serbskie przygotowanych dla widzów TOFIFESTU.

Warto przy okazji wspomnieć o Mirjanie Karanović, której rozgłos zdobyła przede wszystkim dzięki bośniackiej Grbavicy. Karanović, która jest też laureatką Złotego Anioła w 2007 była gościem specjalnym toruńskiego festiwalu. Innym istotnym serbskim elementem TOFIFESTU była zorganizowana w 2008 roku premiera głośnego filmu Gucza. Pojedynek na trąbki uświetniona wielkim koncertem plenerowym kultowej w Serbii Boban Marković Orchestra.