Syria — arabskie państwo na Bliskim Wschodzie, pogrążone w permanentnej wojnie, posiada frapującą historię kina. Opowieść o syryjskiej kinematografii jest prawie tak długa jak Eufrat — jedna z dwóch największych rzek Mezopotamii. Warto odkryć tę kinematografię, gdyż określana jest jako jedna z najbardziej tajemniczych na świecie.
Aby odkryć początki kina syryjskiego należy cofnąć się do roku 1908 do kawiarni Aleppo, gdzie miała miejsce pierwsza projekcja filmowa. Osiem lat później ottomańska administracja założyła pierwsze kino w Damaszku. Zostało ono zainaugurowane przez gubernatora Jamala Pasha, ale na skutek nieszczęśliwych zdarzeń miesiąc później spłonęło. W tym czasie Syria stała się francuską kolonią, w wyniku czego powstało wiele nowych sal kinowych, w których zasiadła burżuazja miejska. Pierwszym filmem jaki mieli oni okazję zobaczyć była czarno-biała fabuła Al Muttaham al Baree (The Innocent Suspect) wyreżyserowana i wyprodukowana przez Rasheeda Jalala w 1928 roku. Co ciekawe, tylko rok wcześniej w znacznie większym Egipcie powstał pierwszy film. Pionierski obraz uważany jest do dziś za próbę ukazania narodowej tożsamości i kultury Syrii, ideologicznie występując przeciwko kolonizatorowi. Niestety zaraz po pojawieniu się drugiej narodowej produkcji Tahta Sama ‘Dimashq (Under the Damascus Sky, 1934) kina zostały zdominowane przez filmy egipskie. Syryjski zapał do tworzenia osłabł, co spowodowane było brakiem funduszy. Dopiero po odzyskaniu niepodległości w 1947 roku Nazih Shahbandar założył studio produkcyjne, które wyprodukowało Nur wa Thalam (Light and Darkness, 1948). Wtedy właśnie nastąpił rozwój pierwszej fali syryjskiej kinematografii. Filmy byłby jednak bardzo nierówne i w większości wzorowały się na egipskich produkcjach. Przełom nastąpił w 1963 roku, kiedy to branża filmowa zaczęła podlegać departamentowi Narodowej Organizacji Filmowej Ministerstwa Kultury. Zmiana struktury finansowania narodowej kinematografii spowodowała napływ środków. Pojawili się nowi twórcy, nowe pomysły i idee, rozwinęła się produkcja i dystrybucja. Pierwszą produkcją Narodowej Organizacji Filmowej był Sa’eq al-Shahinah (The Lorry Driver, 1967) w reżyserii Poçko Poçkovica. Film opowiadał o biednym mężczyźnie uwikłanym w polityczny system nierówności społecznych. Największą jednak popularność zdobyły adaptacje znanych arabskich powieści takich twórców jak Ghassan Kanafani, Haydar Haydar czy Hanna Mina. Na szczególne uznanie zasługuje film Leopard (1972) w reżyserii Nabila Maleha, opowiadający historię chłopca, któremu bogaty właściciel skonfiskował majątek ziemski. Film został nagrodzony Specjalną Nagrodą na MFF w Locarno w 1972 roku. Nabil Maleha uważany jest za ojca współczesnego kina Syrii. Nagroda ta spowodowała, iż Narodowa Organizacja Filmowa zaprosiła arabskich filmowców do współpracy w Syrii. Wiązało się to oczywiście z podleganiem określonej linii politycznej, na którą wielu artystów się nie godziło. Najbardziej znanym był Tawfiq Saleh związany z tendencją neorealizmu w kinie Egiptu. Jego Al-makhdu’un (1973) był adaptacją noweli Mężczyźni w słońcu palestyńskiego pisarza Ghassana Kanafani. Okazał się jednym z pierwszych filmów arabskich, który odchodzi od melodramatycznego podejścia do kwestii palestyńskiej, wyrażając sceptycyzm wobec pan-arabskiej solidarności. Specyfiką filmów powstających w latach 70. było opisywanie wydarzeń historycznych i skierowanie kamery na rejestrację rzeczywistości. Większość obrazów czyniła to jednak w sposób metaforyczny, dzięki czemu krytycy określili ten okres jako „autorski” w kinie Syrii. Rok 1980 otwiera drugą falę ambitnego i ekscytującego kina tego państwa na Bliskim Wschodzie. Wśród generacji nowych filmowców wyróżnia się Achrafa Fahmia i jego obraz Haditha al-Nisf Metr (The Half-Meter Incident, 1981). Było to kino autorskie najwyższej klasy z doskonałą diagnozą syryjskiego społeczeństwa. Film pokazywano na Festiwalach Filmowych w Wenecji, Berlinie i Walencji. Zawierał wątki autobiograficzne, a opowiadał o doświadczeniach prostego ludu doświadczonego traumatycznymi wydarzeniami. Warto wspomnieć również Abdellatifa Abdul-Hamida i jego filmy: Layali Ibn Awah (Nights of the Jackals, 1989), Rassa’el Shafahiyya (Verbal Letters, 1991) i Ma Yatlubuhu al-Mustami’un (At our listenesr request, 2003). Produkcje te zdobyły wiele nagród na światowych festiwalach. Abdul-Hamid w swoich obrazach ukazuje tragedię zwykłych ludzi, fabuła jest spleciona z drwiną społeczną i polityczną. Opowiada także o marzeniach, aspiracjach i miłości młodych ludzi, którzy w brutalny sposób zostają skonfrontowani z wojenną rzeczywistością. Lata 80. i 90. to również czas, w którym powstaje wiele interesujących dokumentów. Wśród najbardziej znanych twórców tego gatunku należy wymienić Omara Amiralaya. Był on jednym z najbardziej wpływowych filmowców arabskich, którzy osiągnęli międzynarodową sławę m.in. za film A flood in Baath Country. Większość filmów Amiralaya była zakazana w Syrii, gdzie państwo miało monopol na produkcję. Film Cousin opowiadał o wiodącym przywódcy syryjskiej opozycji Riad al-Turku, który spędził ponad 17 lat jako więzień polityczny. Reżyser mówił: „Żyję w kraju podążającym ku własnej śmierci, po tym jak został zdradzony przez swoich przywódców i umysłowy potencjał intelektualistów”. Prominentnym filmowcem był również Mohammad Malas. Jego pierwszym filmem fabularnym był Ahlam al-Madina (Dreams of the City, 1983), drugi to zrealizowany w 1992 roku Al-lail (The Night). Oba odwołują się do biografii reżysera i opowiadają o latach 50. i 60. i razem z najnowszym Bab el makam (Passion, 2005) tworzą trylogię. W ciągu ostatnich kilku lat prace młodych syryjskich filmowców zaczęły pojawiać się na międzynarodowych festiwalach filmów eksperymentalnych i dokumentalnych. Twórcy ci należą do trzeciej fali, która ewidentnie zrezygnowała ze współpracy z Narodową Organizacją Filmową. Niezależni filmowcy poszukują własnego głosu i stylu, by zaprezentować sprzeciw politycznym i społecznym wydarzeniom, kwestionując jednocześnie dotychczasowe wartości i przekonania. Jednym z takich twórców jest Nidal el-Dibs, którego film Tahta al-Saqf (Under the Ceiling, 2005) prezentuje perspektywę młodych mieszkańców Syrii. Grupę twórców tworzą również Ammar el-Beik i Meyar al-Roumi. Wszyscy oni pracują głównie w innych krajach. Wydaje się, iż oznacza to koniec dla syryjskiego kina narodowego. Rewolucja w kinie przerywana jest przez kolejne konflikty zbrojne niszczące ducha Syrii, ale również wiele filmowych archiwów. Nabil Maleha, nagrodzony za całokształt osiągnięć życiowych w 2006 roku na MFF w Dubaju, mówi, iż to co łączy dzisiejsze kino arabskie to uzależnienie od polityki, ograniczenia ekonomiczne i brak wolności słowa. Jego zdaniem arabscy filmowcy zawsze byli ofiarami reżimów faszystowskich. Omar Amiralay bardzo pesymistycznie określił rolę kina współczesnej Syrii, odwołując się do swojej twórczości: „Moje kino to wyraz rozpaczy przeciw tyranii, która reguluje życie wokół mnie i powoduje degradację roli człowieka pozbawiając go jakiejkolwiek nadziei”.