Prestiżowy branżowy magazyn „Variety” umieścił Slámę na liście 10. światowych reżyserów, których karierę warto obserwować. Jeden z najciekawszych czeskich reżyserów Bohdan Sláma mówi: „Czuję się spadkobiercą tradycji czeskiego kina. Wszyscy reżyserzy mojego pokolenia wyrośli z tradycji kina lat 60. I wszyscy jesteśmy dziećmi naszej kultury”.
Bohdan Sláma urodził się w 1967 roku. Ukończył Praską Szkołę Filmową (Akademia Sztuk Scenicznych). Zadebiutował w 1994 roku krótkometrażowym filmem Zahradka raje, jednak popularność i liczne nagrody (m.in. w Rotterdamie, San Francisco i Warszawie) zdobył za pełnometrażowe Dzikie pszczoły. Film opowiada o życiu w małej wiosce położonej w północnych Morawach, z dala od wielkiego świata i jego rozlicznych konfliktów. Powodzenie wśród widzów i krytyków zyskał również film Szczęście (uhonorowany Czeskimi Lwami oraz Złotą Muszlą na festiwalu w San Sebastian). Przedstawia trójkę młodych ludzi, z których każdy na swój sposób szuka szczęścia w życiu przekonując się, że nie potrafią go odnaleźć. W Szczęściu widz odnajdzie wszystko to, za co uwielbia czeskie kino— poruszającą historię pełną trafnych, choć często cierpkich spostrzeżeń na temat współczesnego świata, oryginalnych bohaterów i zabawne dialogi. W 2008 roku jego Mój nauczyciel został wyróżniony Czeskim Lwem za najlepszy scenariusz. Film ukazuje, że w naszej części świata podobne dylematy seksualnej tożsamości wciąż trzeba przedstawiać w konwencji wielkiego dramatu. Najnowszy film Cztery słońca z 2012 r. otrzymał Czeskiego Lwa za najlepszy film i najlepszą reżyserię. Młode małżeństwo — Jana i Jára — z dwojgiem dzieci: paroletnią dziewczynką i nastolatkiem wkraczającym właśnie w okres buntu zmagają się z rodzinnymi problemami. Film Cztery słońca, jako pierwsza czeska produkcja w historii, zadebiutował w konkursie Festiwalu Sundance.
Slama ma wyjątkową umiejętność: nie przedstawia po prostu zwyczajnych miejsc i zwyczajnych ludzi przy ich zwyczajnych zajęciach. Podobnie, jak u nas Jan Jakub Kolski, umieszcza ich w centrum świata, sprawiając, że ich przyziemne problemy stają się najważniejsze. Mówiąc o swoim kinie, w wywiadzie dla Filmwebu, Sláma zauważa: „Zawsze czułem, że przestrzeń relacji międzyludzkich jest dla mnie najważniejsza. Nawet jeżeli rozumujemy racjonalnie, zawsze pojawia się pytanie o wartości duchowe. I nikt nie może od tego uciec. To integralna część nas, naszego życia”.