rKino jest podstawową składową biografii Françoisa Truffaut.
Już jako uczniak regularnie uciekał ze szkoły i biegł do kina. Oglądał wszystko, jak leci. Kochał się w klasyce kina, z zainteresowaniem oglądał nowe filmy, odważnie konfrontował się z eksperymentami X muzy. Jego wiedza o kinie poszerzała się szybciej niż w jakiejkolwiek innej dziedzinie życia. We wtorkowe wieczory zawsze można było go spotkać w Studio Parnasse, gdziewyświetlano zagraniczne filmy. Po projekcji odbywał się konkurs wiedzy o filmie. Legenda głosi, że Truffaut był w nim cotygodniowym zwycięzcą. Nie miał sobie równych.
To właśnie siebie z tego okresu sportretował w klasycznym już obrazie 400 batów. Jego ekranowy odpowiednik, Antoine Doinel, razem z kolegą również urywają się z lekcji. Idą do kina. Zachowanie chłopaka nie podoba się, naturalnie, dyrekcji szkoły ani rodzinie. Kiedy po raz kolejny wybucha z tego powodu konflikt, matka, aby go załagodzić, proponuje synowi wyjście do kina. Kiedy wracają do domu, radośnie dyskutują o tym, co właśnie wspólnie zobaczyli. Kino zwalcza konflikty i zacieśnia rodzinne więzy. Kino łagodzi obyczaje.
Dla młodego Truffaut kino stanowiło jednak przede wszystkim odskocznię od rodzinnego domu. Reżyser przyszedł na świat 6 lutego 1932 w Paryżu jako syn Janine de Montferrand. Tożsamość jego ojca pozostała nieznana dla rodziny. W 1968 roku Truffaut wynajął jednak prywatnego detektywa, który dotarł do żydowskiego dentysty, Rolanda Levy’ego. Bliscy nigdy jednak nie przyjęli tego odkrycia do wiadomości. Chłopak wychowywał się głównie z babcią. To ona zaszczepiła w nim miłość do muzyki i literatury. Kiedy zmarła, Truffaut miał osiem lat. To wtedy po raz pierwszy w życiu zaczął mieszkać z matką i jej partnerem, który adoptował go i dał mu swoje nazwisko. Od tej pory chłopak spędzał jak najwięcej czasu w towarzystwie przyjaciół. To wtedy odkrył kino. Jego miłość do X muzy wybuchła na dobre, kiedy zobaczył film Paradise Now Abla Gance’a.
Notoryczne zamienianie lekcji na kino odbiło się na jego edukacji. W wieku czternastu lat został wydalony ze szkoły. Zdecydował się wtedy uczyć się na własną rękę. W jego planie lekcji znalazły się trzy projekcje filmów dziennie i trzy książki tygodniowo. Tak przygotowany uruchomił w 1948 roku własny klub filmowy oparty na idei Dyskusyjnego Klubu Filmowego. Projekcje w nim poprzedzała prelekcja, zaś po seansie odbywała się dyskusja. Mistrzem Truffauta był Alfred Hitchcock, z którym przeprowadził kilka lat później rozsławiony wywiad-rzekę. Hitchcock/Truffaut stoi dziś w bibliotece każdego szanującego się kinomana.
To właśnie w swoim klubie filmowym poznał André Bazina, teoretyka kina i krytyka. Bazin pomógł Truffaut nie tylko w zgłębianiu kinowych arkanów, ale także w życiu prywatnym. W tym czasie bowiem na młodym kinomanem często rozciągały się czarne chmury. Niejednokrotnie z powodów finansowych łamał prawo. Kiedy zaś za ucieczkę z wojska skazano go za dezercję, Bazin użył swoich politycznych wpływów, by wydostać go z więzienia. Po tym, jak Truffaut wyszedł na wolność, Bazin od razu zatrudnił go w swoim piśmie „Cahiers du cinéma”, na początku jako krytyka, potem jako redaktora. Truffaut szybko wyrobił sobie markę „grabarza francuskiego kina”. Słynął z bezwzględności. Był jedynym dziennikarzem, którego w 1958 roku nie zaproszono na festiwal do Cannes. Ten sam festiwal zaledwie rok później nagrodził go Grand Prix za pełnometrażowy debiut 400 batów.
Również kolejne filmy przyniosły mu uznanie ze strony widzów i krytyków — twórca był laureatem wielu prestiżowych nagród, miał na koncie także kilka nominacji do Oscara. Pracował nieprzerwanie do 1984 roku, kiedy śmierć spowodowana nowotworem mózgu nie pozwoliła mu dokończyć kilku projektów. Na jego grobie na cmentarzu Montmartre do dziś pojawiają się kwiaty. Składają je miłośnicy takich filmów Truffaut, jak Jules i Jim, Strzelajcie do pianisty, Dzikie dziecko, Mężczyzna, który kochał kobiety czy Ostatnie metro, które uważano są za kanoniczne dzieła światowego kina. Truffaut pozostawił po sobie wielką intelektualną spuściznę. Jest bohaterem wykładów na uczelniach i jednym z chętniej cytowanych twórców. To on jest utożsamiany z wybuchem i rozkwitem francuskiej nowej fali, jednego z najważniejszych ruchów w historii kina, który zmienił sposób myślenia o filmie.