Mija rok od oficjalnej deklaracji Bodo Koxa, że nakręci film wg Dziadów Adama Mickiewicza. Na razie wiadomo, że pisze scenariusz z producentem nieudanej Bitwy pod Wiedniem Alessandro Leone. Kiedy zobaczymy efekty?
Rok temu w audycji cenionej dziennikarki filmowej Joanny Sławińskiej z Polskiego Radia, Bodo Kox oznajmił, że film na podstawie Dziadów jest jednym z jego najbliższych projektów. Nie przesądzał wtedy jednak, że Dziady to jego jedyny plan. Zamierzał zająć się też kilkoma innymi projektami. Jednym z nich miała być post-orwellowska wizja przyszłości nawiązująca do aktualnych wydarzeń na Ukrainie, drugim "bliżej nieokreślony thriller", a trzecim - film dla młodzieży. Czwartym projektem miał być właśnie film kostiumowy oparty na Dziadach Mickiewicza. Do jego współtworzenia zaprosił Bodo Koxa, Alessandro Leone.
Kox, uznany za wielką nadzieję polskiego kina, zasłynął Dziewczyną z szafy nagrodzoną na 50 festiwalach, w tym zdobywczynią Grand Prix Tofifest (na fot. powyżej odbiera Złotego Anioła). Zagrał też w filmach dwukrotnego zdobywcy Grand Prix Tofifest Dominika Matwiejczyka (2004 Krew z Nosa, 2005 Ugór). Na tym tle Alessandro Leone pozostaje postacią enigmatyczną. Ma na koncie ma bardzo nieudaną i mocno obśmianą Bitwę pod Wiedniem. Od dwóch lat próbuje ukończyć w Polsce film 100dniówk@ z Danielem Olbrychskim w roli... Napoleona. Jak zapowiada w filmie mają też wystąpić Beata Tyszkiewicz, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Robert Gonera, a nawet znany z "Tańca z gwiazdami" Stefano Terrazzino. Film ma być "porywającą komedią z dużą dawką dobrego humoru, a także odrobiną historii miłosnej" jak piszą producenci. Scenariusz napisali wspólnie Alessandro Leone i Hanna Węsierska („Lejdis”).
Jak wróży to ewentualnej ekranizacji Dziadów? Mix z niezależnej i postpunkowej osobowości Bodo Koxa i tajemniczego autora Bitwy pod Wiedniem może zaskoczyć niejednego.