To już pewne. Nasz gość specjalny, laureat tegorocznego Złotego Anioła za niepokorność twórczą reprezentuje Norwegię w walce o Oscara. „Kongens nei” Erika Poppe opowiada o królu Norwegii Hakonie VII, który w 1940 roku odmówił poddania kraju Hitlerowi, mimo miażdżącej przewagi niemieckich wojsk.
„To kamień milowy norweskiej kinematografii i historii kina” czytamy na prestiżowym portalu filmowym imbd.com. Faktycznie, film Erika Poppe opowiada o wydarzeniu, które na zawsze zmieniło Norwegię, stając się dla niej fundamentem demokratycznego ustroju.
„Król Nie” musi wybrać
Angielska nazwa filmu brzmi „The Kings Choice” („Wybór Króla”) co chyba lepiej oddaje dosłowne tłumaczenie z norweskiego, które brzmiałoby „Król – nie”. Hakon VII stanął bowiem 9 kwietnia 1940 roku przed niesamowicie trudnym wyborem. Hitler zażądał od Norwegów bezwarunkowej kapitulacji. Maleńka norweska armia nie miała żadnych szans by zmierzyć się z morderczą machiną z Niemiec. Mimo tego Król powiedział „Nie!”…
Scenariusz do filmu napisali cenieni, norwescy scenarzyści Harald Rosenløw-Eeg i Jan Trygve Røyneland. W rolach głównych wystąpili Jesper Christensen, Anders Baasmo Christiansen i Odd-Audor Bentsen.
Duńskiego aktora Jespera Chistensena, który wcielił się w Hakona VII, widzowie na całym świecie znają z roli demonicznego przestępcy Mr. White’a z serii filmów o agencie 007. Postać Mr. White’a pojawia się najpierw w „Casino Royale” (2006) Martina Campbella, potem w „Quantum of Solace” (2008) Marc’a Forstera, by zginąć w „Spectre” (2015) Sama Mendesa.
Anders Baasmo Christiansen grający syna króla, księcia Olava, wystąpił w „Melancholii” (2011) Larsa von Triera. Otrzymał tez norweskie nagrody filmowe za rolę w „Dag” oraz „Buddy”. Podczas Berlin International Film Festival otrzymał nagrodę Shooting Star 2004.
Przypomnijmy kim jest „dyrygent” tej orkiestry – Erik Poppe.
Grał u niego Jaime Lannister i perkusista U2
Tegoroczny laureat Złotego Anioła za Niepokorność Twórczą reżyser, scenarzysta i operator idzie od lat swoją, bardzo autorską, ścieżką filmową. Niegdysiejszy fotoreporter wojenny, nie boi się w swoich filmach mówić o najtrudniejszych tematach współczesności.
Taka jest tzw. „Trylogia Oslo”, której część pierwsza, „Schpaaa” („Schpå”, 1998) odsłania kulisy walk młodocianych gangów ulicznych z Oslo, zakładanych przez dzieci emigrantów. Najpopularniejszym filmem Poppego jest druga część tej serii - „Hawaje, Oslo” (2004), za który otrzymał nagrodę Amanda dla najlepszego filmu norweskiego
W „Po tysiąc razy dobranoc” (2013) Erik rozlicza się w jakiś sposób z czasem, gdy pracował jako fotoreporter wojenny. W filmie jego historia opowiedziana została z perspektywy kobiety – reporterki, rozdartej pomiędzy pracą, a rodziną. W tej roli wystąpiła Juliette Binoche, a jej partnerem był Nikolaj Coster-Waldau, którego możemy podziwiać w roli Jaime Lannistera w serialu "Gra o tron".
Z „Tysiąc razy…” wiąże się też postać perkusisty U2, Larry’ego Mullena. Poppe zaangażował go do filmu, podczas zdjęć w Irlandii. Reżyser musiał bowiem przenieść całą produkcję z Afganistanu i Kenii na Zieloną Wyspę z powodów bezpieczeństwa ekipy. Perkusista zagrał rolę jednego z przyjaciół filmowej rodziny reporterki wojennej.
Zapytany dlaczego przeszedł od fotografii do filmu powiedział: „Teraz robię filmy i podobnie jak kiedyś, to co mnie w nich interesuje, to odwaga w zadawaniu niewygodnych pytań, bez zbędnej politycznej poprawności”.
***