Wszyscy mówią o Oscarach, a tu tymczasem, zostały rozdane Cezary 2017. 42. gala wręczenia nagród francuskiej Akademii Sztuki i Techniki odbyła się w paryskiej Salle Pleyel. Najwiekszymi zwycięzcami są "Elle", "To tylko koniec świata" i "Divines".
"To tylko koniec świata" i "Divines" zakończyły wieczór z największą liczbą statuetek (po trzy). Dwie statuetki mają też na swoim koncie "Chocolat" i "Nazywam się Cukinia".
Nagrodę Cezara dla najlepszego filmu zdobył dreszczowiec "Elle", który był nominowany w 11 kategoriach. Film wyreżyserował znany holenderski twórca Paul Verhoeven. Isabelle Huppert, która gra główną rolę w tym filmie, uznana została za najlepszą aktorkę. Artystka zdobyła niedawno nagrodę Złotego Globu i jest uważana za faworytkę do Oscara.
Cezara dla najlepszego aktora odebrał Gaspard Ulliel za rolę homoseksualisty w filmie kanadyjskiego reżysera Xaviera Dolana "To tylko koniec świata" (Juste la fin du monde). Dolan uznany został też za najlepszego reżysera.
Honorowego Cezara za całokształt twórczości wręczono amerykańskiemu gwiazdorowi George'owi Clooney'owi. Wykorzystał on tę okazję, aby zaapelować o obronę wartości demokratycznych i pośrednio skrytykować obecną sytuację w USA pod rządami prezydenta Donalda Trumpa.