Trzeciego dnia 22. MFF Tofifest. Kujawy i Pomorze odbył się pokaz filmu „Vika!”, a następnie spotkanie z jego reżyserką Agnieszką Zwiefką oraz główną bohaterką, Wirginią Szmyt — najstarszą DJ-ką w Polsce. To kolejne gościnie festiwalu które niepokornie łamią konwenanse i całym sercem zachęcają do tego innych. Bez wątpienia robią to skutecznie.
Podczas spotkania poruszono wiele tematów, w tym sam proces powstawania filmu dokumentalnego. Reżyserka Agnieszka Zwiefka podkreślała autentyczność i naturalność głównej bohaterki, a także opowiadała o czteroletniej, intensywnej pracy nad produkcją filmu i trudnym wyborze scen z setek godzin materiału:
Vice pokazaliśmy ten film zanim on się ukazał na festiwalach, zanim zaczął publiczną podróż. Ja zawsze tak robię — pokazuję bohaterom, bo mogą mieć jakąś obiekcje. Vika nie wycięła ani jednej sceny, ani jednego ujęcia […]. To, co widzicie, to Vika będąca Viką w stu procentach albo w dwustu.
Dzięki pytaniom widzów poznaliśy również historię tego, jak zaczęła się przygoda DJ Viki z warszawskimi klubami. Zaczęła ona grać w wieku 60 lat, ale, jak podkreśliła, w duszy zawsze grała jej muzyka. Przez wiele lat pracowała z seniorami i na jedną z organizowanych zabaw zaprosiła DJ-a. Okazało się, że parkiet był pełen, więc zamarzyła o tym, żeby DJ grał częściej, ale ten nie miał wolnych terminów. Vika postanowiła więc nauczyć się gry sama. Bez niczyjej pomocy rozpoczęła naukę gry na mikserze. Jak podkreślała — parkiet jest po to, żeby tańczyć.
W trakcie spotkania DJ Vika wielokrotnie poruszała temat roli seniorów w społeczeństwie, ich emocji i potrzeb. Zaznaczała, jak istotne jest, aby starsze osoby były aktywnymi uczestnikami życia społecznego.
Młodzież uważa, że jeżeli jest się starszym, to już praktycznie nic nam nie potrzeba. Myślą, że my potrzebujemy spokoju. Nieprawda. Potrzebujemy miłości, czułości, bliskości, akceptacji, szacunku. Jesteśmy bardzo uwrażliwione i uwrażliwieni na odrzucenie. Wystarczy, że nie ma serdeczności. To się wyczuwa. To są sprawy, które bolą — podkreśliła DJ-ka.
Zaapelowała również do seniorów, aby decydowali się na aktywne życie:
To, że przestajemy działać, to nam szkodzi. Jeśli spędzę w domu trzy, cztery dni i nic nie robię, to mi się później nie chce wcale wychodzić. Kontakt z ludźmi to konieczność.
Podczas spotkania Agnieszka Zwiefka zrobiła Vice oraz zgromadzonym na spotkaniu widzom nie lada niespodziankę: ogłosiła, że w związku z dystrybucją filmu w Niemczech, DJ Vika została zaproszona do zagrania w legendarnym klubie Berghain w Berlinie. Pozostało tylko ustalić termin jej występu.
Film „Vika!” podkreśla z całą mocą fakt, że jakość naszego życia w podeszłym wieku w dużej mierze zależy od nas. To spotkanie bez wątpienia zainspirowało wiele osób do tego, aby wybrać życie pełne energii, muzyki i miłości, bez względu na metrykę.
Aleksandra Boniecka